» Blog » Gdzie się podziały tamte komedie ?
05-11-2008 14:02

Gdzie się podziały tamte komedie ?

Odsłony: 13

Z moim blogiem jest tak że jak chcę coś napisać to akurat mam 10 innych spraw na głowie i odkładam blogasa na jutro...I to jutro często jest "za rok", no ale jest :)

Idąc sladem Cravena i Neishina będzie serialowo/filmowo. Zacznę od tego ze zawsze lubiałem amerykańskei komedie - zarówno kultowe pozycje pokroju "Police academy" , "Cannonbal Run" jak i proste, odmóżdżające w stylu American Pie czy Road Trip. Ale ostatnio wszystko się popsuło. Głupota i szczeniacka prostota komedii sięga dna. Nie ma filmu bez odgłosów pierdzenia, srania, pokazywania stolaca w różnych formach i puszczania pawii ( przykady ? - "Step Brothers" , "Harold&Kumar" , "Postal" ). Jedna taka scena na film już nie wystarczy ? Czy naprawdę muszę być atakowany ze wszystkich stron dyndajacymi penisami i odgłosami wydalania ??? Najbardziej dziwi mnie to że ktoś daje na to pieniądze i wciąż powstają nowe produkcje ( wśród gigantów pokroju Warner i Paramount ). Czy na zebraniu zarządu wytwórni, panowie w garniturach obracający milionami dolarów dyskutują czy w najnowszym filmie "stawiamy klocka na klacie" albo "puszczamy 5-minutowe heftanie" ? Może ameryka żyje w czasach upodlenia, ale ja z tego cyrku wysiadam... Na szczęście mam spory zapas klasyków i "Ghostbusters" można oglądnąć raz do roku :)

Pozostając w temacie klasyki przejdę do seriali. Pojawił się remake "Knight Rider" ( u nas "Nieustraszony" ). W czasach mojej podstawówki była to obok "Airwolfa" i "MacGyvera" pozycja obowiązkowa ( David Hasselhoff prowadził czarnego Pontiaca wyposażonego w sztuczną inteligencję, który gadał ze swoim kierowcą ). Miałem spore nadzieje co do odświeżonej wersji, ale niestety mocno się zawiodłem. Przede wszystkim tona plastiku, takie "power Rangers" na kołach. Główne skrzypce gra samochód - w tej roli Ford Mustang który prezentuje się zawodowo... jak nie jedzie....wtedy włącza mu się masa pierdółkowatych światełek, neonów i wygląda jak odpicowana bryka czarnego alfonsa, a nie auto tajnej organizacj rządowej. Ale już największym absurdem są transformacje samochodu ze sportowego coupe do zwalistej półciężarówki ( 2x większe gabaryty )...nawet w Transformersach by na to nie wpadli. Wspomiałme o megapojemnym schowku przy kierownicy gdzie trzymają "wszysko" ? :)
Żenuła, twórcy zabili dobry potencjał, mam nadzieję że nikt nie weźmie się za "Airwolfa"...

Komentarze


Tarkis
   
Ocena:
0
100% racji - heftanie i stawianie klockow na klate lepiej zostawic na LLK :P
05-11-2008 15:43
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
100% racji - ja natomiast polecę police squad. Nagie bronie pewnie tak jak ja masz w małym palcu, ale serial trzyma niezły poziom i widziałem go chyba tylko dwa razy, więc niektóre gagi wydają się prawie zupełnie nowe :D

No i końcówki, kiedy wszyscy zamierają w bezruchu (np. wlewając kawusię, no albo kultowa końcówka z małpą).
06-11-2008 02:24

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.